Taki dylemat miałam już kilka tygodni temu, gdy na parapecie pojawiły się pudełka po jogurtach i stare doniczki z sadzonkami, które pobrałam jesienią z roślin w ogrodzie. Teraz doszły siewy.
W ulubionym sklepie ogrodniczym podczas ostatniej wizyty widziałam gotowe szklarenki - fachowe z podwójnym dnem i przezroczystym przykryciem, a sama doniczka podzielona była na równe części. Hmmm. Mała kosztowała ok. 13 zł, a większa na 20 roślin bodajże - 16,80 zł. Kusiły ze względu na męża, który chaos parapetowy to wytrzyma na jednym oknie, ale na wszystkich już byłoby ciężko:)
Pani w sklepie podpowiedziała jednak inny sposób, tańszy, który zastosowałam. Oto moje szklarenki z recyklingu:.
Potrzebne są plastikowe pojemniki po warzywach czy owocach, a większe np. po kluskach na parze:) i tekturowe rolki po papierze toaletowym.
Rolki ustawiamy ciasno w jednym z pudełek (ze względów estetycznych najlepiej ciemnym, bo wtedy nie widać ziemi, która nam się przesypie). Wcześniej jednak robimy w pudełku dziurki. Koniecznie!
Do tulejek wsypujemy ziemię wymieszaną z perlitem lub piaskiem. Nie ubijamy jej, ale nasypujemy do pełna, bo gdy namoknie i tak się ubije sama. No i wysiewamy nasiona. U mnie to szałwia i groszek pachnący.
Całość wstawiamy do większego pojemnika, do którego wlewamy wodę i zostawiamy na kilka godzin, aż ziemia namoknie. Przykrywamy plastikowym "wieczkiem" - ważne - przezroczystym, bo nie tylko utrzymywało wilgoć, ale też dopuszczało światło.
Dla malutkich nasionek, jak poziomki czy lobelia można wybrać małe pudełka plastikowe np. po pomidorkach koktajlowych, które maja swoje wieczko z otworkami, więc nie trzeba się przejmować wietrzeniem. Siejemy nasiona wprost do ziemi i ustawiamy na szczelnym podkładzie, do którego wlewamy wodę, by podsiąkła do ziemi w "doniczkach".
Taka wersję mąż zaakceptował. Ufff:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zajrzyj również tutaj:
Naturalny ogród dla wszystkich
Ogrody naturalne to miejsca przyjazne nam ludziom. A jeśli są rzeczywiście przyjazne nam, to i innym stworzeniom. Niestety trudno za przyja...
-
Często się zdarza, że wiosną i jesienią w naszych domach pojawiają się małe zielonkawe owady. Zwykle siedzą nieruchomo na firankach lub jasn...
-
Bracia postawili w ogrodzie szklarnię ze starych niepotrzebnych już okien. Pomysł stary niemal jak świat. Pamiętam takie szklarnie z dzieciń...
-
To był mój pomysł na gwiazdkę - zrobię Marcie domek dla lalek. Z tektury. A gdyby się nie udało - to kupię. Wybór jest ogromny. Ale dwa tygo...
Świetna sprawa! Właśnie dzisiaj posiałam swoje pierwsze balkonowe warzywa. Też zastosowałam patent z rolkami papieru.
OdpowiedzUsuńCzy przezroczyste pokrywki powinny mieć dziurki?
Ula
Gdy mają dziurki, nie trzeba się martwić o wietrzenie, bo ono jest konieczne. Ja w swej wersji nie mam dziurek, bo nie przylegają idealnie do dolnego pudełka i też się samo wietrzy. Powodzenia:) Beata
OdpowiedzUsuń