28 października 2012

Minęła niespełna doba od...

Jeszcze wczoraj było tak: 

Jesienne miasto skrzyło się złotymi liśćmi, w ogrodzie kusiły truskawki i maliny. 
Lawenda kwitła, jakby był środek lata.
Poziomki czarowały jak opętane.
Róża pomarszczona kusiła kwiatami i czerwonymi owocami, a feeria kolorów przebarwiających się liści urzekała do oniemienia. Zobaczcie sami.







I chociaż znałam prognozy zapowiadające śnieg, trudno mi było w to uwierzyć wygrzewając się w słońcu. W nocy jednak spadł. Zaskoczył, przyznaję.








I jeszcze dwa zdjęcia z serii przed i po:

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zajrzyj również tutaj:

Naturalny ogród dla wszystkich

Ogrody naturalne to miejsca przyjazne nam ludziom. A jeśli są rzeczywiście przyjazne nam, to i innym stworzeniom. Niestety trudno za przyja...