Jeszcze kilka dni, jeszcze niech zostaną, jeszcze niech cieszą - tak mówię o moich jednorocznych roślinach, które nabierają jesiennej patyny i już mogłyby wylądować w kompostowniku, ale żal nieco, szkoda, bo przecież tyle dały radości: fasola ozdobna, nasturcje, nagietki, petunie, kosmosy, cynie... Jeszcze je na trochę zostawię, na trochę, choć ręce aż rwą się do porządków. Bo ja lubię porządek w ogrodzie, taki mój, nieco niepoukładany, ale porządek:)
27 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zajrzyj również tutaj:
Naturalny ogród dla wszystkich
Ogrody naturalne to miejsca przyjazne nam ludziom. A jeśli są rzeczywiście przyjazne nam, to i innym stworzeniom. Niestety trudno za przyja...
-
Często się zdarza, że wiosną i jesienią w naszych domach pojawiają się małe zielonkawe owady. Zwykle siedzą nieruchomo na firankach lub jasn...
-
Bracia postawili w ogrodzie szklarnię ze starych niepotrzebnych już okien. Pomysł stary niemal jak świat. Pamiętam takie szklarnie z dzieciń...
-
To był mój pomysł na gwiazdkę - zrobię Marcie domek dla lalek. Z tektury. A gdyby się nie udało - to kupię. Wybór jest ogromny. Ale dwa tygo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz