23 września 2012

Gdzie czas się zatrzymuje...

Rozległe łąki skąpane promieniami zachodzącego słońca, szmer płynącego tuz obok Bobru, leżaki nad rozlewiskiem i malownicza ławka nad rozlewiskiem... brzmi jak laurkowa sielanka, ale właśnie byłam w takim miejscu. Przypadkowo odkryte, ale przepiękne. Dodało sił, spowolniło myśli, poukładało chaos. Po prostu polecam - Stary Młyn w Brzeźnicy koło Krosna Odrzańskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zajrzyj również tutaj:

Naturalny ogród dla wszystkich

Ogrody naturalne to miejsca przyjazne nam ludziom. A jeśli są rzeczywiście przyjazne nam, to i innym stworzeniom. Niestety trudno za przyja...