No ale do czasu wracając. Jego tempo parcia naprzód, i dalej, i szybciej oglądam co dzień rankiem przez okno. A dodam, że dzisiaj to nawet z lodowym deserem na tarasie wygrzewając się w słoneczku. Ano, taką to mieliśmy pogodę na 1 listopada.
A jeszcze kilka dni temu poranek powitał mnie takim obrazkiem:
W wielu pismach ogrodniczych, na portalach przekonują specjaliści, by zostawić przekwitłe kwiaty na rabatach. By właśnie oprószone śniegiem dodawały uroku naszemu ogrodowi. I owszem można tak zrobić, ale ja do takich rozwiązań podchodziłabym ostrożnie. Z kilku powodów.
Przede wszystkim estetycznych: jak wspomniałam śniegu czasem mamy niewiele, a bure i połamane kikuty oglądamy przez cały dzień, nie tylko zmrożone o poranku.
Druga sprawa to kwestia również związana z aurą - jeśli nie ma śniegu ani mrozu, to suche liście i łodygi zaczynają gnić, a to nie zawsze wychodzi naszym roślinom na zdrowie.
Oczywiście nie chodzi o to, by ogałacać do zera ogród (iglaków oczywiście nie mam tutaj na myśli, ani krzewów czy drzew), ale zostawić te rośliny, które rzeczywiście wytrzymają zimę w miarę w dobrym stanie.
Co warto zostawić? Na pewno trawy. Aby się nie pokładały pod ciężarem śniegu czy wilgoci, warto je związać dość mocno 20-30 cm nad ziemią i zrobić coś w rodzaju snopka.
Dosyć dobrze wyglądają też hortensje, szczególnie ogrodowe, których kwiatostany nie czernieją tak szybko, jak bukietowych. Przy większych mrozach ogrodowe trzeba jednak zabezpieczyć przed chłodem. Inaczej nie zakwitną w roku następnym.
Zostawiam też liście bylin, które są bardzo wytrzymałe na chłody i czasem w zieloności stawiają opór chłodom przez całą zimę. Po prostu jeśli coś dobrze wygląda, zostawiamy i już, a co przysycha, zaczyna czernieć czy gnić - wycinamy.
Pracy jest z tym sporo. A ogród może wydać się nam w pierwszym momencie pusty. To jednak okazja, by przyjrzeć się mu z innej perspektywy, poplanować działania na wiosnę, dać mu odetchnąć i zasnąć.
A tymczasem wspomnienie jesieni sprzed kilku dni (dzisiaj ogród wygląda już całkiem inaczej...)
Pięknie masz!
OdpowiedzUsuńZapraszam w real:)
OdpowiedzUsuń