29 grudnia 2012

Przednoworocznie

Miał być koniec świata. Nie było. Chyba. Mam wrażenie, jakby się coś kończyło, a może właśnie zaczynało? Z tym drugim to nawet jestem pewna. Zaczyna się u mnie nowy okres, zmiany szykują się na całej linii. Dobre zmiany, wierzę w to. Tego sobie też życzę: żeby te zmiany przyniosły mi to, czego dotychczas mi brakowało lub na co czasu było za mało. Niech nauczą mnie nowych rzeczy i uważności na każdy niuans codzienności.
Wam też życzę, żeby spełniło się to, czego sobie sami życzycie i to, czego życzą Wam wasi przyjaciele.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zajrzyj również tutaj:

Naturalny ogród dla wszystkich

Ogrody naturalne to miejsca przyjazne nam ludziom. A jeśli są rzeczywiście przyjazne nam, to i innym stworzeniom. Niestety trudno za przyja...