Na cięciu winorośli to ja się nie znam. Coś, czyli letnią przycinkę i ograniczanie owoców, próbowałam robić eksperymentując nieco na krzewach rosnących u rodziców. Ale o zimowej przycince tylko słyszała, że takowa jest i jest potrzebna, jeśli chcemy mieć ładne grona.
Wprawdzie w swoim ogródeczku miejsca na takowe krzewy nie mam, ale u kilku klientów winorośl się pojawia i miło byłoby wiedzieć, co z nimi robić. A może i w przyszłości jednak się skuszę na własne wino. Stąd decyzja podjęta - w najbliższą sobotę 15 lutego wybieram się na szkolenie z zimowej przycinki.
O godz. 11 w winnicy Miłosz w Łazie rozpocznie się kolejna odsłona Akademii Winnicy Miłosz. - Zimowe cięcie decyduje o jakości i ilości (czyli urodzie) owoców w najbliższym sezonie - tłumaczy Krzysztof Fedorowicz z winnicy. Kto ma ochotę na nauki, wystarczy wziąć odpowiednie obuwie i sekator. Będzie to bowiem nauka nie tylko teoretyczna, ale i praktyczna. A potem już tylko zasłużony odpoczynek przy winach z rocznika 2013 (z zacnych szczepów: pinot noir, pinot blanc, biały zweigelt). Właściciele winnicy zdradzają, że wyszły ciekawe:)
Koszt - 35 zł, rezerwacja pod adresem: info@winnicamiłosza.com.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zajrzyj również tutaj:
Naturalny ogród dla wszystkich
Ogrody naturalne to miejsca przyjazne nam ludziom. A jeśli są rzeczywiście przyjazne nam, to i innym stworzeniom. Niestety trudno za przyja...
-
Często się zdarza, że wiosną i jesienią w naszych domach pojawiają się małe zielonkawe owady. Zwykle siedzą nieruchomo na firankach lub jasn...
-
Bracia postawili w ogrodzie szklarnię ze starych niepotrzebnych już okien. Pomysł stary niemal jak świat. Pamiętam takie szklarnie z dzieciń...
-
To był mój pomysł na gwiazdkę - zrobię Marcie domek dla lalek. Z tektury. A gdyby się nie udało - to kupię. Wybór jest ogromny. Ale dwa tygo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz