Zmieniają się budynki, drzewa rosną lub znikają, ale zostaje widok na Kopę Biskupią z jednej strony, Górę Św. Anny z drugiej. Moje fyrtle.
Ptaki tutaj świergocą przez całą dobę. A najgłośniej nocą. Wróble ganiając się po podwórzu i ogrodzie wrzeszczą w ciągu dnia, a jaskółki uparciuchy co roku wiją sobie gniazdo nad wejściem do domu. Pola szumią kłosami, na łąkach pachnie szaleńczo wysuszone na wiór siano, a wieczorem nozdrza łaskocze duszny zapach dzikiego bzu i ogniska - nieodzownego juz elementu każdej mojej wizyty w Gostomii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz